Joginka z ADHD.

Przez większość swojego życia nie wiedziałam, że mam ADHD. Po diagnozie jako dorosła osoba zobaczyłam, co pomagało mi przez wiele lat. Była to Joga. Stanęłam na macie w 2009 roku. Wiadomo, czasem miałam przerwy krótsze i dłuższe (nawet parę miesięcy), a czasem chodziłam na 2-3 zajęcia dziennie jedne po drugich (tak… ADHD hiperfokus mode on). Musiało minąć kilka długich lat, zanim jakoś to ustabilizowałam, usystematyzowałam, gdzieś w okolicach 2015 roku poczułam, że praktyka jest ze mną, jest regularna, nie przesadzam ani z jej nadmiarem, ani brakiem. W chaosie, który cudem koordynowałam to joga była jedynym stałym i powtarzalnym elementem mojej codzienności. Codzienności osoby z ADHD, która zawsze studiowała 3 kierunki na raz jednocześnie pracując na freelansie oczywiście (spędziłam na etacie dokładnie 6 msc. w całym moim życiu a i tak zajmowałam się wówczas czymś dość niezależnym i projektowym). 

I wracałam na matę, i wciąż wracam. Joga (fizyczny jej aspekt) tym różni się od innych ćwiczeń, że dzięki ciągłej obserwacji oddechu pracuje z naszym parasympatycznym układem nerwowym, również stymulując nerw błędny. Można o tym pisać naprawdę długo i wiele, ale świadoma praca z oddechem i dristi (punkt skupienia wzroku, gdzie wzrok jest spokojny, łagodny a nawet lekko rozmyty), czy zupełne odpuszczenie pracy oczu w praktyce Yin, będzie uspokajało nasz układ nerwowy. Mogłabym odlecieć w kolejne dygresje i refleksje na temat neuroróżnorodności i tego jak cudownym narzędziem jest joga, uwalnianie głosu i MFR (rozluźnianie mięśniowo-powięziowe), ale chciałam Wam pokazać, że ja też często potrzebuję chwili, zanim zanurzę się w swojej praktyce. Bez względu na to, czy masz ADHD czy nie, to tak wiem jak ciężko jest zacząć, wsłuchać się w siebie i odpuścić. Nawet po 15 latach na macie 😉

Ostatnie posty

Ostatnie posty

Santosha

Santosha

Przechodzimy trudny czas. Jesienny to jedno, ale też przede wszystkim chorobowo-pieskowy. Momo ma nawrót raka i Bazyl też. Nasza mała onko-geriatria. Tylko kot Fiodor patrzy na nas z góry i mruczy, że przeżyje nas wszystkich. Czy joga pomaga mi w regulacji nastroju?...

czytaj dalej
Vulnerability

Vulnerability

Oznacza stan, w którym jesteśmy podatne_i na zranienie, ukazywanie się z całą swoją wrażliwością i kruchością, bycie nago - bez społecznych masek i gier. Jesteśmy w tym stanie, gdy pracujemy z naszym głosem, śpiewamy, tańczymy, ale też gdy stajemy na macie. Dlatego...

czytaj dalej
Kiedy najlepiej praktykować jogę?

Kiedy najlepiej praktykować jogę?

Czy potrafisz odpuścić i zrobić na macie mniej, jeśli czujesz, że ciało się przeciąża? Czy potrafisz wejść na matę chociaż na 10 minut, gdy kompletnie nie masz do tego motywacji? Czy jesteś z tych, które_rzy ciągle nabawiają się nowych kontuzji? Czy umiesz słuchać...

czytaj dalej

#neuroróżnorodność

#TechnikiMFR
#pratyahara
#układnerwowy